w tym wpisie kilka moich spostrzeżeń na temat trymera do brody Babyliss T881E
zacznę od 2 kwestii
po pierwsze cechą odróżniającą ten model od większości standardowych trymerów do brody jest dosyć wąska rękojeść
nie uważam tego za jakiś minus, jednak używając wcześniej innych popularnych trymerów, pierwsze wrażenie jest nieco zaskakujące
druga sprawa – maksymalne ustawienie długości na poziomie 12 mm i budowa regulowanej nasadki grzebieniowej sprawia, że maszynka ta przyda się w przycinaniu krótszego zarostu
noszę teraz dłuższą brodę, więc używałem tego Babylissa tylko samym ostrzem – bez nasadki – ale na pewno mogę powiedzieć, że ma naprawdę ostre nożyki
z nasadki wprawdzie nie korzystałem, jednak sprawdzałem czy pod nieco silniejszym naciskiem można zmienić wybrane ustawienie długości
no i niestety okazało się, że tak się dzieje – i to jest w mojej ocenie największym minusem tego modelu
przy standardowym nacisku jest raczej w porządku, jednak naciskając mocniej – co może zdarzyć się podczas trymowania – może dojść do zmiany aktualnego ustawienia
dodam, że zdejmowane ostrza i nasadkę można płukać pod bieżącą wodą
a parametry zasilania są raczej średnie – 8 godzin ładowania i 60 minut pracy na baterii
podsumowując Babyliss T881E to dobry trymer do krótkiej brody oraz kilkudniowego zarostu
jego zaletami są kompaktowe wymiary oraz ostre nożyki
największym minusem jest regulowana nasadka do ustawiania długości trymowania, w której już pod całkiem niewielkim naciskiem dochodzi do zmiany wybranego ustawienia