Trymery do brody Philips 👍 | Porównanie modeli

Obecnie najmłodszym członkiem rodziny trymerów do zarostu Philips jest maszynka do brody BT9810/15 9000 Prestige.

Chodzi o produkt z najwyższej półki, trymer w pełni wodoodporny, obudowa ze stali szlachetnej, świetny akumulator i 30 różnych ustawień długości z dokładnością do 0,2 mm w zakresie od 0,4 mm do 10 mm.

Philips BT3206/14 to pierwszy model z serii 3000, a co za tym idzie ma do zaoferowania najmniej.

Jako tani trymer do brody Philips za jakieś 80 zł, nie jest wodoodporny, cała obudowa wykonana jest z plastiku a czas potrzebny do pełnego naładowania wynosi “aż” 10 godzin.

Niemniej jednak ostrza są samoostrzące się i nie wymagają smarowania. W dodatku mozna je całkowicie zdjąć i opłukać pod kranem.

Philips BT3216/14 kosztuje o ok. 40 zł więcej i w porównaniu od swego poprzednika zaoferuje lepsze parametry, jeśli chodzi o ustawienia długości a szczególnie zasilanie.

Dokładniejsze są ustawienia długości i zamiast 1 mm, mamy już skok co 0,5 mm. Szczerze przyznam, że dla mnie dokładność 1 mm jest w zupełności wystarczająca i praktycznie nikt nie rozpozna różnicy pomiędzy długością zarostu np. 2 mm a 2,5 mm. Ale to tylko moje prywatne zdanie.

Philips BT3226/14

I ostatni model serii 3000 to Philips BT3226/14, kosztuje ok. 180 zł, czyli o 40 zł więcej od poprzedniego modelu.

Tak naprawdę różnice pomiędzy modelami BT3216/14 i BT3226/14 są znikome i praktycznie sprowadzają się do tego, że najwyższy model serii 3000 ma ostrze wykonane w całości z metalu (czyli ostrze + podstawa).

O różnicy w designie – czyli praktycznie tylko w kolorze urządzenia chyba nawet nie trzeba mówić 🙂

Philips BT5502/15 to pierwszy z dwóch modeli serii 5000. Chodzi o trymer do brody za jakieś 200 zł.

Chodzi o bardzo popularny i wśród użytkowników doceniany model, ponieważ średnia ocen waha się w granicach 90%.

Philips BT5515/15 to drugi z modeli serii 5000. Chodzi o trymer do brody za jakieś 230 zł. Różnica w cenie pomiędzy tymi dwoma trymerami to tylko 30 zł, więc przyznam się, że od razu wybrał bym właśnie ten drugi.

Za dodatkowe 30 zł mamy wąski trymer w formie nasadki – przyda się do szczegółowej stylizacji zarostu i w trudniej dostępnych miejscach. Na przykład wyrównanie wąsa nad wargą pójdzie jak złoto.

Philips BT7510/15 to kolejny trymer do zarostu z zasysaniem odciętych włosków należący do serii 7000.

Za trymer trzeba wydać ok. 300 zł a średnia ocen użytkowników przekracza 90%, co oznacza, że chodzi o naprawdę dobry stprzęt.

Efektywność zasysania ściętego zarostu waha się w granicach 60-80 % i dużo zależy jaki typ zarostu jest golony oraz jak długą brodę stylizujemy.

Philips BT7520/15 to jak na razie najwyższy model serii 7000.

Trymer kosztuje jakieś 400 zł a średnia ocen oscyluje w okolicach 80 % Dlaczego “tylko” tyle? Cóż, powód jest jeden – nasadka z ostrzem głównym – a konkretnie 2 plastikowe wypustki, za których pomocą przymocowujemy głowicę na trymer.

Chodzi o to, że dosyć często jedna z tych “wypustek” po prostu się odłamywała… No i nie pozostaje, jak kupić nową część… lub – jak to często bywało – nowy trymer…

Myślą przewodnią, która przyświecała twórcom trymera Philips BT9297/15 było ułatwienie precyzyjnego tworzenia prostych linii i krawędzi zarostu.

Więc urządzenie zostało wyposażone w prowadnicę laserową – po przyciśnięciu w odpowiednim miejscu wysuwa się laserowa lampka, która wyznacza na skórze prostą linię, dzięki której łatwiej nam będzie symetrycznie przyciąć zarost po obustronach twarzy.

Philips BT9810/15 to pieknie minimalistyczne rozwiązanie… 1 trymer… 1 regulowana nasadka… 1 twarde etui… 1 ładowarka …

Podobnie jak większość trymerów do brody Philips, także ten model będzie najlepszym rozwiązaniem do stylizacji zarostu o maksymalnej długości ok. 10 mm.

Maszynka oferuje aż 30 ustawień w zakresie 0,4 – 10 mm i dokładnością 0,2 mm.